Walczymy o więcej czytelników

źródło: materiały prasowe

włodzimierz albin Wydawcy chcą dla czytelników ulgi podatkowej za kupowane przez nich książki. Moim zdaniem dałaby ludziom impuls do odwiedzania księgarni – mówi prezes Polskiej Izby Książki w rozmowie z Magdaleną Lemańską.

Rz: Jakim wynikiem branża wydawnicza zamknęła rok?

Nie mamy jeszcze pełnych danych. Duże firmy, które mają mocne systemy finansowo-księgowe, już są nam w stanie je podać, ale małe firmy takich systemów nie mają i u nich zamykanie roku trwa dłużej. Nie mam jednak wrażenia, że to był zły rok. Być może był taki dla wydawnictw edukacyjnych, ale nie pod względem obrotów, a dochodowości, która im mocno spadła. Myślę, że całościowo utrzymane zostanie status quo.

Jaką część sprzedaży będą stanowiły w tym roku e-booki?

Z najnowszych danych z amerykańskiego rynku wynika, że dziś znów szybciej rośnie tam sprzedaż papierowych książek niż e-booków. USA są zresztą jedynym państwem, w którym elektroniczne książki mają spory udział w rynku, być może z uwagi na popularność Kindle'a. U nas ten udział będzie się nadal utrzymywał na poziomie 2–3 proc., a przy takim jego poziomie nawet szybki wzrost tej części rynku szybko sytuacji nie zmieni. Ciekawe jest to, że firmy zajmujące się e-bookami, jak Legimi czy Audioteka, zaczęły ekspansję na rynkach międzynarodowych, np. na chińskim. Poszły w tym kierunku zapewne właśnie dlatego, że w Polsce nie można się spodziewać szybkiego wzrostu tego segmentu.

Z czego to wynika? Przecież ceny e-booków nie są już dla...